Robi się inaczej. Przez kolejne dni, kiedy wchodziłam na budowę, nie mogłam się przyzwyczaić do nowego układu. Chciałam wchodzić do dużego pokoju przez ścianę:) Do tego stopnia, że poruszyłam nawet wątek.. Wykonania tam tajemnego przejścia (przez szafę z drugiej strony pokoju) 😀 Możecie się śmiać, ale pamiętam takie przejście w domu mojego Wujka, gdzie po otworzeniu szafy, były takie dodatkowe drzwiczki, przez które wchodziło się pod dach domu, do wąskiego korytarza. Wyobrażacie sobie, jaka to była frajda dla dzieciaków? Mogłyśmy z kuzynkami całymi godzinami bawić się w chowanego, włażąc do tego schowka, niczym Alicja do króliczej nory, chociaż każda z Nas wiedziała, gdzie ma szukać 🙂 Wracając do brzegu, fachowiec i M. nie zgodzili się na tą konstrukcję. Może ją kiedyś sama zrobię:)
Tu na tych zdjęciach widzicie doskonale element, który skutecznie uniemożliwił nam przesunięcie całej ściany (zabierającej powierzchnię z dużego pokoju). Z początku w szafie, a teraz odkryty, znajduje się komin, z instalacją gazową i licznikiem energii elektrycznej. Szerzej tej wątek poruszę w następnych odcinkach.
Pomysł na serial o remoncie, jak wiecie, powstał spontanicznie z nagrywanych filmów. Nie mogłam wówczas wiedzieć, że krótkie, 2-3 minutowe odcinki będą dla Was za krótkie 🙂 Więc, jak w minioną środę, zamierzam zaspokoić nieco więcej Waszej ciekawości i zapraszam na jeszcze jeden odcinek serialu Home Refreszing . Piąty.
Motywem przewodnim jest elektryka. Więcej tego tematu, a właściwie oświetlenia, rozwinę w serii Jak ugryźć remont (audioblog). My z początku nie planowaliśmy wymiany elektryki. Nie śmiejcie się. Zakładaliśmy pięciocyfrowy remont, ale z jedynką na przodzie, a elektryka jej wymiana, nowe kable, kontakty, włączniki, robocizna to czterocyfrowa kwota. Nie mniej jednak po zdjęciu boazerii wyszły na światło dzienne wszystkie nasze koszmary, jak brak tynku i konieczność jego całkowitej naprawy lub/i wykonania. I wspomniana- elektryka. Czy wiecie, że nie które kable, np. z kinkietami w salonie, to nawet nie były kable stricte elektryczne tylko radiowe? Fakt, że nie doszło tam do zwarcia i pożaru (wszędzie drewno i boazeria!) to jakiś cud. Zresztą zmiany w budżecie były na porządku dziennym i szukanie oszczędności również. I ten temat poruszony zostanie w jednym z audioblogów. W tym miejscu, jednak napiszę, banalną, dla niektórych, i odkrywczą dla innych wskazówkę:
To tyle na dzisiaj. Liczę, że wciągnęliście się już na dobre w serial o remoncie mojego/naszego mieszkania 🙂 Home Refreszing ma pokazywać proces, ale także być drogą, o której opowiadam. O potknięciach i słusznych decyzjach. Część z Was ma to za sobą, dla części to dopiero futurologia. Remontu nie należy się bać. Ale trzeba mieć spore poczucie humoru, dużo dystansu i cierpliwości, by bez uszczerbku na zdrowiu przeżyć go do końca!
W kolejną środę bądźcie koniecznie. Wejście do mieszkania zmieni się kompletnie. Progres będzie niesamowity i będziemy już dalej niż na półmetku prac. Dzięki temu też odcinki się wydłuuuużają 🙂 Dylematy odnośnie grzejnika. Zmiana w projekcie przebudowy kuchni. Mnóstwo wstawek/zdjęć PRZED oraz w trakcie abyście widzieli postęp prac. Ciekawi?